Internauta był bezlitosny dla Millera. Były premier zablokował go po tym komentarzu [FOTO]
Leszek Miller za pośrednictwem swojego konta na Twitterze odniósł się do pewnej sytuacji, której był świadkiem w trakcie oglądania popularnego teleturnieju „Milionerzy”.
Były szef polskiego rządu, a dziś europoseł zwrócił uwagę, że jeden z uczestników programu nie wiedział co znaczy „łabędzi śpiew”.
Polecamy także: Kuriozalna wypowiedź europosła Lewicy w TVP. Tego nikt się nie spodziewał (WIDEO)
Wskazane pojęcie zgodnie z definicją zawartą w słowniku PWN oznacza ostatni przejaw twórczej aktywności, najczęściej artystycznej. Brak wiedzy na ten temat ze strony uczestnika teleturnieju wyraźnie zaskoczył Leszka Millera.
Wpis polityka na ten temat cieszył się dość sporą aktywnością. Na ten moment wpis europosła „zaserduszkowało” ponad 2700 internautów. Pod wpisem znalazło się także wiele komentarzy.
Polecamy również: Awantura w TVP. Ogórek do posła PO: „Będzie mnie Pan jeszcze przepraszał” (WIDEO)
– W „Milionerach” po pierwszym pytaniu odpadł młody mężczyzna po studiach uniwersyteckich. Nie wiedział co znaczy „łabędzi śpiew”. Boże… – napisał były szef polskiego rządu w mediach społecznościowych.
Jednak pod wpisem pojawiły się także komentarze, które zdecydowanie mogły się nie spodobać Millerowi. Z relacji jednego internauty można wnioskować, że po jego odpowiedzi na powyższy wpis został on zablokowany.
Polecamy również: Najnowszy sondaż. PiS może zacierać ręce, złe wieści dla opozycji
Warto dodać, że „riposta” mężczyzny zgromadziła niewiele mniej reakcji niż publikacja Leszka Millera. Co takiego napisał internauta?
Leszek Miller i kąśliwa odpowiedź internauty
– Ja kiedyś słyszałem o premierze, który nie wiedział, że anulowanie kontraktu na budowę gazociągu z Norwegii zwiększy nasze uzależnienie od rosyjskiego gazu. Ale on chyba nie grał w Milionerach – napisał internauta.
Polecamy również: To koniec. Tomasz Lis stracił bardzo ważne stanowisko
Z kolei w kolejnym wpisem mężczyzna poinformował, że został zablokowany przez europosła.
W całej sytuacji chodzi najprawdopodobniej o Baltic Pipe, na którego temat niedawno w jednym w wywiadów odniósł się sam Miller.
Były premier był pytany o wycofanie się jego rządu z tej inwestycji. W odpowiedzi polityk odparł:
Polecamy również: Widzowie TVP pogrążeni w smutku. Nie żyje znana dziennikarka
– To jest kolejne kłamstwo, tym razem kłamstwo norweskie. Tuż przed wyborami w 2001 roku, z powodów czysto propagandowych, firmy norweskie i polski PGNiG parafowały umowę. Jeśli chodzi o Polskę to warunkiem uruchomienia tej inwestycji był przepływ przez rurę z Norwegii co najmniej 8 mld m3 norweskiego gazu, z czego 5 mld miała wziąć Polska, a odbiorców dodatkowych 3 mld mieli znaleźć Norwegowie – mówił Miller.
Polecamy również: Wpadka Tuska? Polityk wrzucił zdjęcie z mamą. Internauci byli bezlitośni (FOTO)
– Po dwóch latach Norwegowie poinformowali, że mimo starań oni nie są w stanie znaleźć dodatkowych odbiorców i proponują wygaszenie tego kontraktu. On wygasł, na prośbę Norwegów. Ta operacja od początku była niewykonalna – przekonywał były szef polskiego rządu.
– Dziś ten kontrakt jest taką maczugą, którą wali się rząd SLD i PO-PSL – ocenił.
Ja kiedyś słyszałem o premierze, który nie wiedział, że anulowanie kontraktu na budowę gazociągu z Norwegii zwiększy nasze uzależnienie od rosyjskiego gazu.
Ale on chyba nie grał w Milionerach.— Dawid Miązek (@D_Miazek) July 13, 2022
Uuuu słaba psycha u moskiewskiego pożyczkobiorcy 😁 pic.twitter.com/TXTWb35C7Q
— Dawid Miązek (@D_Miazek) July 13, 2022
Źródło: Twitter
Polecamy także:
Nie żyje gwiazda programu TVP. Szokujące okoliczności śmierci
Najnowszy sondaż wyborczy. Fatalny wynik jednej partii
Marek Jakubiak bezlitosny dla Jachiry. Polityk pokazał ten obrazek (FOTO)
Mocny wpis Ziemkiewicza. Wspomniał o Andrzeju Lepperze
Miłosz Kłeczek bezlitosny dla opozycji. Pokazał to niefortunne zdjęcie (FOTO)