Kuriozalna wypowiedź europosła Lewicy w TVP. Tego nikt się nie spodziewał (WIDEO)

Opublikowano 14 lipca 2022 przez C Krystian

Europoseł Marek Balt był jednym z gości w programie „Gość Wiadomości” w Telewizji Polskiej. Polityk z ramienia Lewicy w trakcie programu zabrał głos na temat problemu zmian klimatycznych.

Polecamy również: Najnowszy sondaż. PiS może zacierać ręce, złe wieści dla opozycji

Sprawa może wydać się słuszna do poruszenia w publicznej telewizji, lecz ważne w takich kwestiach jest również odpowiednie wykonanie. W sieci po programie internautów szczególnie ujęła jedna wypowiedź europosła, którą można określić mianem wpadki. O co dokładnie chodzi?

Polecamy również: To koniec. Tomasz Lis stracił bardzo ważne stanowisko

Oprócz europosła z ramienia Lewicy w programie pojawiła się także europoseł Beata Kempa z Solidarnej Polski. Polityk reprezentująca obóz rządzący wykonała raport odnoszący się do bezpieczeństwa żywnościowego. W dalszej części w programie skupiono się właśnie na tym temacie.

Europosłanka Solidarnej Polski zwróciła także uwagę na fakt, iż Ukraina jest jednym z głównych eksporterów zboża do krajów afrykańskich i Bliskiego Wschodu. Z kolei teraz możliwość eksportu tego towaru została znacząco ograniczona ze względu na agresję Rosji na wschodniego sąsiada Polski.

Polecamy również: Kurzajewski wbił szpilkę TVN? Te słowa padły na wizji (wideo)

Taka sytuacja może doprowadzić do głodu, którego jednym z efektów może być emigracja między innymi do Europy w celu poszukiwania jedzenia.

Marek Balt i temperatura

W pewnym momencie głos zabrał europoseł Marek Balt. Polityk z ramienia Lewicy postanowił zacząć prognozować skalę wzrostu temperatury na ziemi.

– U naszych bram za chwilę może stanąć kilka milionów ludzi uciekających przed głodem, którzy będą pozbawieni podstawowych produktów spożywczych. Będą uciekać tam, gdzie jest najbliżej, tam, gdzie jest bezpiecznie, czyli do Europy – stwierdził.

Polecamy także: Kłopoty Tomasza Lisa. Znany dziennikarz Polsatu stanowczo zareagował

– Stoimy również w obliczu kryzysu klimatycznego. W ciągu najbliższych lat o minimum 2 st. C może wzrosnąć średnia temperatura Ziemi. Policzmy sobie: 365 dni razy 2 st. C to jest 700 st. C rocznie, które będą rozłożone nierównomiernie w różnych miejscach – obliczył poseł Nowej Lewicy.