Kluczowe dni dla rządu? Tajemnicze słowa posłanki Porozumienia

Opublikowano 11 lipca 2021 przez C Krystian

Nowy ład to bez wątpienia pomysł względem którego Prawo i Sprawiedliwości ma olbrzymią nadzieję. Chodzi przede wszystkim o odbudowanie poparcia społecznego, które w ostatnich badaniach nie umożliwi PiS samodzielnych rządów. Mimo wszystko pewne przyjęte w nim rozwiązania nie mają pełnego poparcia w obozie Zjednoczonej Prawicy. Mowa tu o Porozumieniu Jarosława Gowina. Na ten temat głos zabrała Magdalena Sroka (Porozumienie).

Polecamy także: Tusk wraca do krajowej polityki. Bezlitosny komentarz Kaczyńskiego

Co może się stać jeżeli ugrupowanie Jarosława Gowina nie poprze nowego ładu? Na to pytanie w dość tajemniczy sposób odpowiedziała wspomniana polityki.

Nowy ład bez poparcia Porozumienia oznacza koniec Gowina w rządzie?

Nowy ład ma być przełomowym planem dla Polski. Tak twierdzi znacząca część Zjednoczonej Prawicy, lecz są również od tego wyjątki w formacji rządzącej. Mowa tu o Porozumieniu Jarosława Gowina. Kością niezgody ma być w tym przypadku wątek dotyczący nowych obciążeń dla przedsiębiorców. W ich obronie postanowił stanąć Jarosław Gowin i zgromadzeni wokół niego posłowie. Na ten temat w programie „Tłit” Wirtualnej Polski wypowiedziała się poseł z ramienia Porozumienia Jarosława Gowina – Magdalena Sroka.

– Trwają ostatnie wyliczenia, ponieważ mamy na stole jeszcze kilka rozwiązań, jednak dla mnie te rozwiązania nie są satysfakcjonujące – przyznała Magdalena Sroka.

Polecamy również: Kolejny znany poseł odchodzi z PO. To cios dla Borysa Budki

Polityk była także pytana o to, co się musi stać, aby Porozumienie poparło „nowy ład”. Polityk odpowiedziała: „Nie może być tak, że przedsiębiorca odczuje podwyżkę podatku na poziomie 9 proc.”.

Co nas czeka, jeśli Porozumienie nie zgodzi się na wyższe obciążenia podatników? – Będzie to bardzo interesująca jesień – odpowiedziała enigmatycznie posłanka Sroka.

Dopytywana, czy chodzi o wcześniejsze wybory, stwierdziła, że – jej zdaniem – nikt na scenie politycznej nie będzie zainteresowany skróceniem kadencji parlamentu podczas IV fali pandemii. Czy w tej sytuacji czekają nas rządy bez formacji Jarosława Gowina? Ciężko powiedzieć.

Polecamy również: Tomasz Kammel cudem uniknął śmierci. „To był anioł stróż”

W ubiegłą środę rzecznik rządu przyznawał, że jest różnica zdań pomiędzy PiS a Porozumieniem w tej sprawie.

– My uważamy, że ten system, który powstał w czasach III RP jest w wielu miejscach niesprawiedliwy i dlatego właśnie chcemy obniżyć podatki dla 18 milionów obywateli. Jest pewna kwestia związana oczywiście dyskusją o skali opodatkowania przedsiębiorstw i w jaki sposób powinny być konstruowane podatki w tym zakresie i właśnie to jest przedmiotem tej dyskusji teraz z premierem Gowinem, ale tak jak mówię liczę, że te wczorajsze [wtorkowe] rozmowy kilkugodzinne i też szlify ustawowe, które będą w tym tygodniu doprowadzą do porozumienia między wszystkimi partiami obozu Zjednoczonej Prawicy – tłumaczył Piotr Müller.

Źródło: DoRzeczy, wp