Kukiz nie wytrzymał. Mocne słowa do Olejnik w TVN: „Proszę nie manipulować”
Paweł Kukiz i Monika Olejnik dyskutowali ze sobą w programie „Kropka nad I” w stacji telewizyjnej TVN. Tematem dyskusji między liderem „Kukiz’15” a znaną dziennikarką komercyjnej stacji były sprawy dotyczące kondycji państwa oraz również dziennikarstwa.
Polecamy także: Zbigniew Zamachowski uderza w PiS. Mocne słowa znanego aktora
Paweł Kukiz wielokrotnie gościł w programie Moniki Olejnik. Na początku rozmowa dziennikarki ze znanym politykiem przebiegała bardzo slokojnie. Wszystko zaczęło się jednak zmieniać po pytaniu Moniki Olejnik o to, czy Paweł Kukiz w przyszłości mógłby wystartować z list wyborczych Prawa i Sprawiedliwości.
Paweł Kukiz i Monika Olejnik w TVN
Paweł Kukiz jeszcze w 2015 roku miał być kimś, kim dziś jest Szymon Hołownia dla wielu Polaków. Chodzi przede wszystkim o powiew świeżości w krajowej polityce. Kukiz na samym początku pokazał się jako polityk, który chciałby radykalnych zmian. Poparcie na samym starcie miał wysokie. W wyborach prezydenckich zajął trzecie miejsce tuż za urzędującym Bronisławem Komorowskim i Andrzejem Dudą, który wówczas zwyciężył w obu turach. Piosenkarz otrzymał wówczas 20.8 proc. głosów wyborców biorących udział w głosowaniu (ponad 3 miliony).
Akrualnie pozycja Pawła Kukiza osłabła. Aktualnie jego formacja polityczna posiada czterech posłów. Mimo wszystko w aktualnym układzie sejmowym jest to wciąż mocny argument do choćby rozmów z rządzącą Zjednoczoną Prawicą. To właśnie temat współpracy Pawła Kukiza z Prawem i Sprawiedliwością został poruszony w trakcie wizyty byłego kandydata na urząd prezydenta w programie „Kropka nad I”.
Polecamy także: Cenckiewicz odpowiada Rosatiemu ws. FOZZ. Mocne słowa historyka
Mocna wymiana zdań
W trakcie programu Monika Olejnik zapytała Kukiza o możliwość startu z list Prawa i Sprawiedliwości. Na to pytanie piosenkarz odparł, że to zależy. Wyjaśnił także, że zmienną w tej sprawie jest respektowanie umowy, jaką zawarł z PiS. – Więc nie przeszkadzają panu te wszystkie afery, afera respiratorowa…? – zaczęła wymieniać Olejnik. – Oczywiście, że przeszkadzają. To mi się nie podoba, tak samo jak i afera podsłuchowa mi się nie podobała – powiedział Kukiz.
– Ale co pan porównuje? To, że politycy sobie poplotkowali u Sowy do afer finansowych PiS? – emocjonowała się Olejnik. Kukiz, wyraźnie oburzony, że Olejnik porównała aferę podsłuchową do plotkowania, chciał zakończyć ten temat. – A afera z mailami Dworczyka się panu podoba? – nie dawała za wygraną Olejnik. – Nie interesuje mnie to – uznał Kukiz. – A, to afera u Sowy pana interesuje, a afera mailowa już nie, tak? – drążyła Olejnik. – Proszę nie manipulować – odparł Paweł Kukiz.
Polecamy także: Tusk mocno o ministrze edukacji. Bezlitosna riposta Czarnka: „To se ne vrati”
Prowadząca stwierdziła także, że PiS wprowadziło nepotyzm na wysoką skalę. Z kolei Kukiz odparł, że podobne praktyki miały także miejsce za czasów rządów Platformy Obywatelskiej.
Monika Olejnik mówiła także, że standardy polityczne za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości zdecydowanie się obniżyły. Kukiz zauważył, że obniżyły się również standardy dziennikarskie. – Funkcjonariusze są po jednej i drugiej stronie mediów – uznał. – Nazywa mnie pan funkcjonariuszem? Zawsze byłam obiektywna – oburzyła się Olejnik.
Źródło: Wprost
Polecamy także:
Chłopiec zaczął ziewać w trakcie przemowy Tuska. Nagle zniknął ze sceny (wideo)
Awantura w TVP o 500 plus. Mocne słowa także Klarenbacha do posła PO (wideo)
Tragiczna śmierć polskiego księdza we Włoszech. Miał 63 lata
Atak nożownika w Warszawie. Są ranni
Mocne słowa także Elżbiety Witek do KOD. Marszałek powiedziała im to wprost (wideo)