Kłopoty Scheuring-Wielgus? Posłanka usłyszała zarzuty

Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus przez pewien czas można było przypisać cechę jednej z najbardziej barwnych postaci poprzedniej kadencji polskiego Sejmu. W ostatnim czasie na temat polityk było dość cicho.

Polecamy również: Najnowszy sondaż. PiS może zacierać ręce, złe wieści dla opozycji

Jednak ta tendencja została przerwana za sprawą informacji przekazanych przez media na temat posłanki, która miała usłyszeć zarzuty w związku ze zdarzeniem, które miało miejsce w sierpniu 2018 roku, a więc już niespełna 4 lata temu. O co dokładnie chodzi?

Joanna Scheuring-Wielgus poinformowała, że została przesłuchana na komisariacie policji Toruń-Śródmieście w związku z zarzutem popełnienia wykroczenia dotyczącego udziału w akcji przeciw pedofilii w Kościele katolickim.

Polecamy również: To koniec. Tomasz Lis stracił bardzo ważne stanowisko

Pod koniec kwietnia bieżącego roku Sejm uchylił przysługujący Scheuring-Wielgus immunitet. Wniosek w tej sprawie został złożony w grudniu 2018 roku.

Czyn posłanki z ramienia Lewicy miał polegać na wywieszeniu na bramie wejściowej do bazyliki katedralnej świętych Janów w Toruniu dziecięcych bucików oraz plakatu z hasłem”Baby Shoes Remember. Stop pedofilii”.

Polecamy również: Widzowie TVP pogrążeni w smutku. Nie żyje znana dziennikarka

W związku z tym polityk usłyszała zarzut z art. 63a par. 1 kw. Z treści przytoczonego przepisu kodeksu wykroczeń wynika, że „kto umieszcza w miejscu publicznym ogłoszenie, plakat, apel ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”.

Joanna Scheuring-Wielgus usłyszała zarzuty

Posłanka w placówce policji miała się dowiedzieć, że jest oskarżona o inny czyn niż myślała. Polityk miała myśleć, że jest jej zarzucany czyn dotyczący zawieszenia bucików dziecięcych na płycie, a okazało się, że chodzi o kartkę z napisem.

Polecamy również: Wpadka Tuska? Polityk wrzucił zdjęcie z mamą. Internauci byli bezlitośni (FOTO)

Powiem szczerze trochę mnie to rozśmieszyło, dlatego, że buciki zawieszałam – to pamiętam, ale żebym zawieszała kartkę – nie mam pojęcia. Może zwieszałam. Kiedy pani policjantka, czy jestem winna, powiedziałam, że nie, ponieważ nie wiem, czy kartkę zawiesiłam. Widziałam kartkę i na pewno nie było to moje pismomówiła Scheuring-Wielgus.

Posłanka z ramienia Lewicy nie przyznała się do zarzucanego jej czynu. Joanna Scheuring-Wielgus wniosła o zapoznanie się z aktami sprawy oraz miała także wnosić o rozpatrzenie sprawy przez sąd.

Źródło: wp

Polecamy także: 

Nie żyje gwiazda programu TVP. Szokujące okoliczności śmierci

Najnowszy sondaż wyborczy. Fatalny wynik jednej partii

Marek Jakubiak bezlitosny dla Jachiry. Polityk pokazał ten obrazek (FOTO)

Mocny wpis Ziemkiewicza. Wspomniał o Andrzeju Lepperze

Miłosz Kłeczek bezlitosny dla opozycji. Pokazał to niefortunne zdjęcie (FOTO)