Gwiazda TVP przerwała milczenie. Padły mocne słowa o sytuacji na granicy
Gwiazda TVP Anna Popek za pośrednictwem mediów społecznościowych odniosła się do sytuacji mającej miejsce na granicy polsko-białoruskiej i służb, które w tej sytuacji cały czas dbają o bezpieczeństwo. Dziennikarka w swoim wpisie przyznała, że na tematy polityczne i ideologiczne się nie wypowiada z zasady na za pośrednictwem swojego konta w mediach społecznościowych. Tym razem zrobiła jednak delikatne odstępstwo.
Polecamy również: Nieoficjalnie: „Prezes zmienił zdanie”. Powód Kaczyńskiego ma być szczególny
Sytuacja na granicy Polski z Białorusią jest od dłuższego czasu bardzo napięta. W związku z tym podjęto decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowego częściowo na terenie województw podlaskiego i lubelskiego w pasie przy granicy z Białorusią. Na temat wydarzeń na naszej wschodniej granicy na bieżąco informują media, które opierają się między innymi na komunikatach wydawanych przez polską Straż Graniczną.
Mimo wszystko na temat polskich służb pojawiają się także negatywne komentarze. O jednym z nich, który został zamieszczony przez Barbarę Kurdej-Szatan do dziś jest bardzo głośno. To jednak nie koniec. W ostatnich dniach media obiegły także słowa, które miał pod adresem rzecznik Straży Granicznej skierować aktor Piotr Zelt.
Polecamy także: Błachowicz zabrał głos. Zwrócił się do polskich służb na granicy (wideo)
Na temat polskich służb pojawiają się także pozytywne komentarze. Jeden z nich zamieściła aktorka Małgorzata Kożuchowska.
Gwiazda TVP Anna Popek o sytuacji na granicy
Sytuacja na granicy Polski z Białorusią jest od dłuższego czasu jednym z głównych tematów poruszanych w mediach oraz także w opinii publicznej. Wielu Polaków śledzi najnowsze wiadomości i nagrania na ten temat. W związku z tym pada również wiele komentarzy. Niektóre z nich potrafią wywołać falę sporych kontrowersji. Było tak choćby w sytuacji wpisu Barbary Kurdej-Szatan, która mimo wszystko za swoje słowa przeprosiła.
Polecamy także: Tusk mocno do Morawieckiego. Bezlitosna odpowiedź Patryka Jakiego
Głos na temat sytuacji na granicy zabrała w czwartek za pośrednictwem mediów społecznościowych dziennikarka TVP – Anna Popek.
– #MuremZaPolskimMundurem – Jak widzicie, nie komentuję tutaj spraw politycznych i ideologicznych z zasady. Nie dlatego, że nie nam zdania albo że rzeczywistość mnie nie obchodzi. Przeciwnie. Uważam jednak, że zbyt wiele „autorytetów” a zwłaszcza „autorytetów medialnych” zabiera głos i pozbawia tym samym swoje wypowiedzi powagi i znaczenia. Nie na wszystkim wszyscy się znają, choć tak im się wydaje. Emocje są złym doradcą, bo zacierają granice prawdy. Ale gdy sprawa dotyczy granicy Polski, a nastroje przypominają te z 1939 roku czuję potrzebę, by podzielić się z Wami tym, co sądzę – czytamy w poście Anny Popek.
Polecamy także: Tragiczny wypadek drogowy. Nie żyje polityk PiS
– Cały czas niektórzy polscy obywatele krytykują polskie wojsko. Jakby zatracili instynkt samozachowawczy. Owszem, wszystkich wzruszają buzie niewinnych dzieci pokazywane z lubością w mediach, co gorsza także zagranicznych. Naiwnością jednak jest sądzić, że możemy pomóc tylko dzieciom i że pomagając im zrobimy dobry uczynek, a przy okazji zadowolimy własne sumienie. Przecież nie można odrywać dziecka od matki a matki od męża, bo to niehumanitarne i po ludzku okrutne – czytamy.
Ale jeśli taki jest zamiar wroga?
– Ale jeśli taki jest zamiar wroga? Aby weszli tu pod pozorem łączenia rodzin przebrani żołnierze? A co stałoby się, gdyby zajmowali tutaj domy, gwałcili kobiety, zabijali? Wiemy jak z własnymi obywatelami postąpił Łukaszenka, dlaczego sądzimy że wobec Polaków zmieni metody? Pewnie wtedy byłyby pretensje do Wojska, że nie broniło kraju. Tylko czy wtedy jeszcze będzie komu krytykować? ‐ pytana Anna Popek.
Polecamy także: Tego Gowin się nie spodziewał? Dostał mocne pytanie o TVP (wideo)
– Czy może obecni krytykanci uciekną i zamieszkają bezpiecznie za inną granicą? Znamy współczesną broń – są nią ludzie i kultura oparta na emocjach. Zofia Nałkowska pisała w „Granicy”, że „coś musi przecież istnieć. Jakaś granica, za którą nie wolno przejść, za którą przestaje się być sobą.” Mam wrażenie, że niektórzy plując na własne gniazdo, plując na obrońców ojczyzny przeszli już tę granicę, a to nieuchronnie prowadzi do upadku – napisała znana dziennikarka TVP.
Źródło: Facebook
Polecamy także:
Kozidrak prowadziła po alkoholu. Jest wyrok sądu
Były kapitan reprezentacji Polski także nie wytrzymał. Mocne słowa o Sterczewskim
Kolejny cios dla Kurdej-Szatan. Tego mogła także się nie spodziewać
Polityk Konfederacji także nie wytrzymał. Stanowcze słowa do Tuska