Szokujące słowa Emiliana Kamińskiego. To wyznał swojemu synowi przed śmiercią

Emilian Kamiński zmarł pod koniec 2022 roku. 4 stycznia odbył się pogrzeb znanego polskiego aktora i dyrektora Teatru Kamienica. W trakcie uroczystości głos zabrał syn zmarłego artysty – Kajetan Kamiński, który zdradził słowa, które cztery lata przed śmiercią skierował do niego jego tata.

POLECAMY RÓWNIEŻ: Łzy na antenie TVP. Katarzyna Cichopek nie wytrzymała (WIDEO)

Emilian Kamiński był bez wątpienia jednym z bardziej lubianych polskich aktorów. Wiadomość o jego śmierci obiegła media w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia i dla wielu była sporym zaskoczeniem.

Emilian Kamiński zdobył uznanie w oczach polskich widzów za sprawą wielu ról teatralnych, telewizyjnych i także serialowych. Aktor wystąpił między innymi w kultowym polskim filmie „U Pana Boga w ogródku”. Kamiński występował także w serialu Telewizji Polskiej „M jak Miłość”.

POLECAMY TAKŻE: Piękny gest TVP dla Emiliana Kamińskiego. Widzowie mogli się tego nie spodziewać

Zmarły aktor wielką miłością otoczył także Teatr Kamienica, który założył w roku 2009. Przedsięwzięcie nie było jednak czystą przyjemnością. Już kilka lat po rozpoczęciu działalności próbowano mu odebrać miejsce realizacji spektakli.

Trudny dla dyrektora Kamińskiego i Teatru Kamienica okazał się czas pandemii. Wygenerowane w tym czasie straty aktor starał się wyrównać po zniesieniu ograniczeń. – Pracuję po 14 godzin, czasem więcej, ale nie czuję się specjalnie zmęczony. Przeciwnie – to, co robię, nakręca mnie i dodaje sił! – mówił w jednym z wywiadów.

POLECAMY TAKŻE: Widzowie Sylwestra TVP byli w szoku. Nagle pojawił się Wojciech Szczęsny i się zaczęło (WIDEO)

W ostatnim swoim wywiadzie Emilian Kamiński podkreślił, jak ważna jest dla niego rodzina.

– Może zdrowy jak byk nie jestem, ale daję radę. To widać na scenie, więc nie jest chyba ze mną tak źle. Największym prezentem, jaki dostałem od losu, jest rodzina. Dzięki nim cały czas chce mi się działać i iść do przodu – mówił znany aktor.

Kajetan Kamiński o słowach ojca

Syn Emiliana Kamińskiego i Justyny Sieńczyłło Kajetan Kamiński wygłosił przemówienie w trakcie uroczystości pogrzebowych. Wspomniał o sytuacji, która miała miejsce cztery lata temu. Wówczas jego ojciec powiedział mu, że „nie dożyje pięciu lat” i w związku z tym musi mu pomóc z teatrem. Słowa z jednej strony mogą szokować, lecz także pokazują nastawienie Emiliana Kamińskiego do ludzi, którym chciał służyć.

POLECAMY TAKŻE: Fatalne wieści o Lewandowskim. Nie wygląda to dobrze

Zastanawiałem się co powiedzieć, bo jest to ważny moment. Tata uprzedzał mnie, że kiedyś ten moment nadejdzie. Mogę tylko powiedzieć jedno – mój tata służył ludziom – rozpoczął swoją mowę Kajetan Kamiński.

POLECAMY TAKŻE: Widzowie TVP pogrążeni w żałobie. Nie żyje znany polski aktor

Gdy cztery lata temu robił spektakl niespodziankę, przyszedł do mnie do pokoju. Powiedział: „Synku usiądź. Mam ci coś ważnego do powiedzenia”. Powiedział mi: „Synku, ja nie dożyję pięciu lat. Ty musisz pomóc mi z teatrem. Musisz służyć ludziom – opowiadał syn Emiliana Kamińskiego.

Podarowałem mu książkę. Czytałem ją z moim bratem w nocy, kiedy tata umierał. Jestem wdzięczny, że przyszliście, ale tata powiedziałby: „Cieszcie się swoim życiem”. Jak on cieszył się swoim – mówił Kajetan.

Źródło: Fakt

Polecamy także: 

Nie żyje gwiazda programu TVP. Szokujące okoliczności śmierci

Najnowszy sondaż wyborczy. Fatalny wynik jednej partii

Marek Jakubiak bezlitosny dla Jachiry. Polityk pokazał ten obrazek (FOTO)

Mocny wpis Ziemkiewicza. Wspomniał o Andrzeju Lepperze

Miłosz Kłeczek bezlitosny dla opozycji. Pokazał to niefortunne zdjęcie (FOTO)