Mocne słowa Kosiniaka-Kamysza w Sejmie do PiS. Bezlitosna riposta Terleckiego (wideo)

Stan wyjątkowy: Wczoraj w Sejmie odbyła się debata nad kwestią stanu wyjątkowego, a następnie także głosowanie dotyczące odrzucenia rozporządzenia prezydenta w tej sprawie. Głos z sejmowej mównicy zabrał między innymi Władysław Kosiniak-Kamysz – lider Polskiego Stronnictwa Ludowego. Po jego wystąpieniu zaregował wicemarszałek Sejmu – Ryszard Terlecki.

Akrualnie stan wyjątkowy obowiązuje w Polsce w 183 miejscowościach w województwie podlaskim oraz także województwie lubelskim. Został on wprowadzony w życie 2 września za sprawą rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy. W tej sprawie na 6 września zwołano nadzwyczajne posiedzenie izby.

Polecamy również: Zaskakujący apel Hartwich. Mocna odpowiedź byłego kapitana reprezentacji Polski

Wieczorem w poniedziałek Sejm nie odrzucił rozporządzenia prezydenta dotyczącego stanu wyjątkowego przy granicy Polski z Białorusią. Przeciwko było 247 posłów, za 168, wstrzymało się 20. To oznacza, że stan wyjątkowy będzie obowiązywał do początku października (30 dni od 2 września).

Stan wyjątkowy: Władysław Kosiniak-Kamysz i Ryszard Terlecki

Sytuacja na granicy Polski z Białorusią jest w ostatnich dniach jednym z głównych tematów poruszanych w mediach oraz także w opinii publicznej. W przekazie medialnym wciąż jest podkreślany kryzysowy stan sytuacji. Z kolei Straż Graniczna za pośrednictwem mediów społecznościowych upublicznia nagrania oraz również zdjęcia ze zdarzeń mających miejsce na granicy z Białorusią. W jednym z zamieszczonych wpisów na Twitterze Straż Graniczna poinformowała, że na wysokości Usnarza Górnego w dalszym ciągu koczuje grupa około 20-40 osób.

To jednak nie wszystko. SG poinformowało, że służby białoruskie dostarczają im na bieżąco towary. W razie potrzeby pomagają także w naładowaniu telefonów lub powerbanków.

Polecamy także: Skandal w TVN. Szokujące słowa Frasyniuka o polskich żołnierzach (wideo)

Na terenie Białorusi na wysokości m.Usnarz Górny wciąż koczuje grupa ok.24-30 osób. Służby białoruskie dostarczają im na bieżąco towary. W razie potrzeby doładowują cudzoziemcom telefony i powerbanki korzystając z agregatu prądotwórczegopoinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych Straż Graniczna.

Kosiniak-Kamysz i kontra Terleckiego

w Sejmie odbyła się debata nad kwestią stanu wyjątkowego, a następnie także głosowanie dotyczące odrzucenia rozporządzenia prezydenta w tej sprawie. Głos z sejmowej mównicy zabrał między innymi Władysław Kosiniak-Kamysz – lider Polskiego Stronnictwa Ludowego. Po jego wystąpieniu zaregował wicemarszałek Sejmu – Ryszard Terlecki.

W czasie wystąpienia Władysława Kosiniaka-Kamysza na sali słychać było szmer.

Polecamy również: Maryla Rodowicz trafiła do szpitala. Niepokojący wpis piosenkarki

I to jest właśnie wyraz tego współdziałania, który tutaj prezentujecie po raz kolejny. Śmiech, dogadywanie, pokrzykiwanie i myślicie, że wasze krzyki ukryją wasz obraz hipokrytów w tej sprawie, bo gdyby było prawdziwe zagrożenie, to ani nie pisnęlibyście. Nie byłoby nic słychać na tej sali, a wy chcecie wyłącznie grać własną polityczną grępowiedział polityk.

Ale Polska będzie bezpieczna, Polska będzie trwała, będzie trwała dłużej, długo dłużej niż wasze rządy. I zobaczycie to wszystkomówił lider Polskiego Stronnictwa Ludowego na sam koniec.

Na jego słowa zaregował krótko marszałek Ryszard Terlecki.

Polecamy także: Beata Kozidrak zatrzymana przez policję. Szokujący powód

Trzy procentpowiedział do mikrofonu wicemarszałek Sejmu.

Najprawdopodobniej w tej sytuacji polityk Prawa i Sprawiedliwości miał na myśli słabe notowania sondażowe formacji Władysława Kosiniaka-Kamysza w ostatnim czasie.

Poniżej nagranie z fragmentem wystąpienia Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz pełne jego wystąpienie.

 

Źródło: Wprost, Twitter, YouTube

Polecamy także: 

Rusin także ponownie uderza w Ogórek. Kontrowersyjny wpis celebrytki

Sikorski zaczepił Pawłowicz. Dostał szybką ripostę

Polska pogrążona także w smutku. Andrzej Duda podał przykrą wiadomość

Budka także zaczepił Kaczyńskiego. Dostał mocną odpowiedź