Dziennikarz wypunktował Kurdej-Szatan. Zadał jej bardzo mocne pytanie (WIDEO)
Wpis Barbary Kurdej-Szatan ponownie stał się przedmiotem wywiadu. Tym razem chodzi o rozmowę z Sławomirem Jarzębowskim.
Aktorka i celebrytka — Barbara Kurdej-Szatan udzieliła wywiadu dla Sławomira Jarzębowskiego. W trakcie rozmowy poruszono przede wszystkim temat dotyczący niedawnego wpisu aktorki, w którym to odniosła się w bardzo kontrowersyjny sposób na temat polskiej Straży Granicznej.
Polecamy także: Zaskakujące słowa Wojewódzkiego o Kaczyńskim. „Chciałem osobiście przeprosić”
Niemalże miesiąc temu Barbara Kurdej-Szatan zamieściła w mediach społecznościowych bardzo kontrowersyjny wpis, w którym to odniosła się do polskiej Straży Granicznej. Z tego powodu pod adresem aktorki spłynęła spora fala krytycznych komentarzy, lecz znalazły się także takie, które starały się tłumaczyć jej mocno kontrowersyjne słowa.
Polecamy także: Gwiazda TVP przerwała milczenie. Padły mocne słowa o sytuacji na granicy
Aktualnie pewne jest to, że Barbary Kurdej-Szatan w najbliższym czasie raczej na antenie TVP nie zobaczymy. Taki bowiem wniosek można wysnuć z wpisu zamieszczonego na Twitterze przez prezesa Telewizji Polskiej – Jacka Kurskiego. Pod sporym znakiem zapytania stanęły także nowe i bieżące propozycje współpracy dla aktorki, która swoim niedawnym zachowaniem mogła podburzyć wiele osób.
Polecamy także: Kinga Rusin mocno skrytykowała dziennikarkę TVP. Riposta z klasą Anny Popek
Warto jednak zaznaczyć, że aktorka za swój czyn przeprosiła i aktualnie przy okazji udzielanych wywiadów stara się go tłumaczyć. Tak było między innymi w trakcie rozmowy z Sławomirem Jarzębowskim, gdzie poruszono temat publikacji aktorki.
Barbara Kurdej-Szatan i jej kontrowersyjny wpis
Barbara Kurdej-Szatan udzieliła wywiadu dla Sławomira Jarzębowskiego. W trakcie rozmowy poruszono przede wszystkim temat dotyczący niedawnego wpisu aktorki, w którym to odniosła się w bardzo kontrowersyjny sposób na temat polskiej Straży Granicznej.
Polecamy także: Zaskakujące słowa Kurdej-Szatan. Zdradziła, w której partii działała jej mama
W pewnym momencie Sławomir Jarzębowski powiedział o bańce, w której żyje aktorka i pewne osoby z jej środowiska. W odpowiedzi aktorka odparła, że wychowała się na blokowisku oraz, że w swoim życiu miała także długi. Podkreśliła także, że całe życie pracowała na to, co robi teraz. W odpowiedzi Jarosław Jarzębowski wspomniał o tym, że jej temat został poruszony w białoruskiej telewizji.
W odpowiedzi Barbara Kurdej-Szatan powiedziała, że jest to spowodowane tym, iż krajowe media „narobiły afery” w związku z jej kontrowersyjnym wpisem.
– A teraz robi Pani to, że pokazują Panią w telewizji rzeczywiście, ale Białoruskiej. Bo fajnie się Pani wpisała w tą…
– A dlaczego pokazali mnie w białoruskiej telewizji? Dlatego, że tutajsze media tak rozdmuchały sytuację z moim wpisem, że same narobiły afery. Narobili afery i gdyby nie narobili afery z tego wpisu, to białoruskie media by tego nawet nie doszczegły – mówiła Kurdej-Szatan.
– Czyli generalnie winne są polskie media, że narobiły afery i dlatego białoruskie mogły to zrobić, tak? – pytał dziennikarz.
– Nie, oczywiście winna jestem ja, bo to wrzuciłam, ale zaraz to wykasowałam i przeprosiłam. Mimo to, cała nagonka się nie skończyła – powiedziała Barbara Kurdej-Szatan.
Całość programu poniżej. Z kolei omawiany fragment zaczyna się od minuty 9:22.
Źródło: Salon24
Polecamy także:
Kozidrak prowadziła po alkoholu. Jest wyrok sądu
Były kapitan reprezentacji Polski także nie wytrzymał. Mocne słowa o Sterczewskim
Kolejny cios dla Kurdej-Szatan. Tego mogła także się nie spodziewać
Polityk Konfederacji także nie wytrzymał. Stanowcze słowa do Tuska