Kłopoty Grodzkiego? PiS podjęło poważne kroki

Tomasza Grodzkiego czekają niemałe kłopoty? Chodzi o ostatnie wystąpienie marszałka polskiego Senatu, które zostało skierowane do ukraińskiego parlamentu.

Polecamy także: Prezydent przekazał bardzo smutną wiadomość. „Niech spoczywa w Pokoju”

Największe poruszenie w tej sprawie wzbudziły przede wszystkim słowa, w których Tomasz Grodzki postanowił powiedzieć, że:

Muszę was przeprosić za to, że niektóre firmy w haniebny sposób kontynuują działalność w Rosji, że nadal przez Polskę jadą tysiące tirów na Białoruś i dalej, że nadal rząd importuje rosyjski węgiel i nie potrafi zamrozić aktywów rosyjskich oligarchów. W ten sposób z niedającą się zaakceptować hipokryzją nadal – nawet wbrew intencjom – finansujemy zbrodniczy reżim, który zdobyte pieniądze zużywa na mordowanie niewinnych ludzimówił Grodzki.

Polecamy również: Leszczyna zaatakowała Kaczyńskiego. Prezes PiS szybko odpowiedział (wideo)

Słowa aktualnego marszałka Senstu nie przeszły bez reakcji ze strony obozu Prawa i Sprawiedliwości. W tej sytuacji konkretne działania zapowiedział senator Marek Pęk, który za pośrednictwem mediów społecznościowych zapowiedział, że senatorowie Prawa i Sprawiedliwości złożą wniosek o jego odwołanie.

Tomasza Grodzkiego czekają niemałe kłopoty?

Konflikt na Ukrainie trwa już ponad miesiąc. Działania wojenne na terytorium naszego wschodniego sąsiada rozpoczęły się 24 lutego od ataku wojsk Federacji Rosyjskiej. Od tego czasu Ukraińcy stawiają bardzo twardy opór względem atakujących sił wroga. Solidarna z napadniętą Ukrainą jest Polska, która w tych trudnych chwilach stara się udzielać pomoc na wielu płaszczyznach.

Polecamy również: Prezydent mocno odpowiada na pogróżki Rosjan. Tych słów nikt się nie spodziewał (wideo)

W związku z sytuacją na Ukrainie swoje wystąpienie do ukraińskiego parlamentu skierował marszałek Senatu – Tomasz Grodzki. Słowa użyte przez polityka wywołały gniew ze strony obozu Zjednoczonej Prawicy.

Muszę was przeprosić za to, że niektóre firmy w haniebny sposób kontynuują działalność w Rosji, że nadal przez Polskę jadą tysiące tirów na Białoruś i dalej, że nadal rząd importuje rosyjski węgiel i nie potrafi zamrozić aktywów rosyjskich oligarchów. W ten sposób z niedającą się zaakceptować hipokryzją nadal – nawet wbrew intencjom – finansujemy zbrodniczy reżim, który zdobyte pieniądze zużywa na mordowanie niewinnych ludzipowiedział Tomasz Grodzki.

Polecamy również: Ostateczny cios w Putina i rosyjski sport? Czegoś takiego jeszcze nie było

W tej sytuacji senatorowie Prawa i Sprawiedliwości mają złożyć wniosek o odwołanie Tomasza Grodzkiego z funkcji. O takiej decyzji poinformował senator Marek Pęk z Prawa i Sprawiedliwości.

W związku ze skandaliczną wypowiedzią @profGrodzki o finansowaniu przez Polskę zbrodniczego reżimu Putina senatorowie @pisorgpl złożą wniosek o jego odwołanie. Te kłamliwe słowa są hańbiące i sprzeczne z polską racją staną. Są granice, których przekraczać nie wolno!napisał polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Źródło: Twitter

Polecamy także: 

Polacy pogrążeni w smutku. Nie żyje legendarny polski muzyk

Skandal w Gdańsku. Szokujące zachowanie amerykańskiego żołnierza

Najnowszy sondaż. Jedna partia ze zdecydowanym spadkiem

Kolejna smutna wiadomość. Nie żyje popularny polski aktor z „Misia” i „Alternatyw 4”

Kraśko pojawił się na antenie z takim napisem w tle. Wiceminister nie wtrzymał (foto)