Zaskakujące słowa Piasecznego o Kaczyńskim. Tego nikt się nie spodziewał
Andrzej Piaseczny jeszcze tak niedawno był jednym z trenerów w muzycznych programach TVP. Mowa tu o The Voice of Poland oraz The Voice Senior. Z kolei w 2012 zwyciężył w finale trzeciej edycji programu TVP2 Bitwa na głosy, prowadząc grupę wokalną z Kielc.
W ostatnim czasie media informowały o relacjach Piaska z Telewizją Polską. Na ten temat wypowiedział się sam piosenkarz. Wspomniał również o sytuacji, po której interweniować miał sam Jarosław Kaczyński – prezes Prawa i Sprawiedliwości. O co dokładnie chodzi?
Polecamy także: Przewaga PiS zmniejszyła się. Jest najnowszy sondaż
Andrzej Piaseczny udzielił wywiadu dla „Dużego Formatu”. Na jego łamach artysta wypowiedział się między innymi na temat sytuacji, która napotkała go po wypłynięciu do sieci nagrania, na którym to piosenkarz w bardzo mocnych słowach odniósł się do Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji. Cała sytuacja miała mieć miejsce w trakcie imprezy urodzinowej gwiazdora. Co w tej sytuacji po opublikowaniu nagrania zrobił Jarosław Kaczyński według Andrzeja Piasecznego?
Andrzej Piaseczny o sytuacji z TVP i prezesie PiS
Andrzej Piaseczny to znamy polski piosenkarz, który dał się poznać nie tylko ze strony wokalnej. Piaseczny występował także w popularnym serialu „Złotopolscy”, który przed laty cieszył się sporą popularnością wśród Polaków. „Piasek” ma również na swoim koncie występy w wielu popularnych programach muzycznych. Mowa tu o takich produkcjach jak choćby Bitwa na głosy, The Voice of Poland oraz również The Voice Senior. W dwóch ostatnich mogliśmy jeszcze tak niedawno oglądać piosenkarza, który zasiadał w fotelu jurora.
Polecamy również: Poseł PiS mocno do Gowina. Padły stanowcze słowa
Kariera Andrzeja Piasecznego w TVP miała zostać wstrzymana w związku z nagraniem z jego udziałem, które trafiło do sieci. Pochodziło ono z imprezy urodzinowej gwiazdora. W jej trakcie piosenkarz wypowiedział się w wulgarny sposób na temat Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji. W związku z tym interweniować miał sam prezes PiS – Jarosław Kaczyński.
– Występowałem tylko w programie muzycznym. I płaciła mi nie partia, ale podatnicy. Jednocześnie przez ostatnie lata nie chowałem się po kątach, otwarcie krytykowałem rząd. (…) Dodam tylko, że w ciągu mojej 30-letniej kariery TVP miała kilkunastu prezesów z najróżniejszych opcji, a ja zawsze jakoś się w niej mieściłem – zaznaczył.
Polecamy także: Przewaga PiS zmniejszyła się. Jest najnowszy sondaż
– Podobno do telewizji zadzwonił sam „towarzysz Winnicki”, jak żartobliwie nazywamy ze znajomymi prezesa Kaczyńskiego – rzecz wzięta z kultowego serialu „Alternatywy 4”, pasuje idealnie – powiedział, żeby mnie zdjęli ze wszystkich anten TVP – powiedział.
– Nie boję się wycięcia z mediów publicznych. Przyjdzie zaraz walec, wszystko rozjedzie, zaczniemy od początku — podsumował Andrzej Piaseczny.
Źródło: Onet
Polecamy również:
Widzowie TVP także pogrążeni w smutku. Znany aktor serialu Telewizji Polskiej nie żyje
Polska pogrążona także w smutku. Nie żyje narodowy bohater
USA: Wygonili reportera TVN z demonstracji. Jest nagranie (wideo)
Alarm w siedzibie TVN. Nagle przerwano jeden z programów (wideo)
Zbliża się koniec TVN24? Mocne słowa wiceprzewodniczącej KRRiT