Tusk się tego nie spodziewał. Mężczyzna nagle przerwał jego wystąpienie (wideo)
Donald Tusk spotkał się na konferencji prasowej z dziennikarzami w Starachowicach. Przed pytaniami ze strony przedstawicieli mediów lider Platformy Obywatelskiej odniósł się między innymi do sytuacji nauczycieli i ich problemów. Następnie Donaldowi Tuskowi zostało zadane pytanie dotyczące wyniku wyborów na Węgrzech, które przyniosły zwycięstwo Fideszowi Victora Orbana. W trakcie konferencji doszło również do incydentu.
Polecamy również: Komu ufają Polacy? Jest zmiana na pozycji lidera
Donald Tusk na początku lipca ubiegłego roku postanowił na dobre powrócić do krajowej polityki. Były przewodniczący Rady Europejskiej od razu przejął stery nad Platformą Obywatelską, która wraz z Koalicją Obywatelską wzmagała się z poważnymi problemami.
Polecamy także: Prezydent przekazał bardzo smutną wiadomość. „Niech spoczywa w Pokoju”
Od samego początku Donald Tusk stara się być aktywny w przestrzeni publicznej. Media często nagłaśniają jego wizyty i wpisy publikowane w mediach społecznościowych.
W zeszłym miesiącu głośno było przede wszystkim na temat wizyty Donalda Tuska na Węgrzech. Były szef polskiego rządu w ten sposób chciał wyrazić poparcie dla tamtejszej opozycji, która postanowiła się zjednoczyć i podjąć próbę pokonania Victora Orbana.
Polecamy również: Leszczyna zaatakowała Kaczyńskiego. Prezes PiS szybko odpowiedział (wideo)
Mimo prób wsparcia ostatecznie ponownie triumfował Fidesz, co zdecydowanie nie jest pomyślnym scenariuszem dla Tuska, który na ten temat wypowiedział się na konferencji w Starachowicach. Na temat konferencji stało się też głośno za sprawą drobnego incydentu.
Donald Tusk i incydent na konferencji
– Wybory na Węgrzech i w Polsce różnią się jak nasze języki. W tym nie ma przesady. W Polsce lepiej budować duży blok niż mały. PiS zjednoczył różne środowiska i zbiera z tego tytułu jakieś żniwo. Chciałbym, żeby demokraci w Polsce też dali jakiś odpór – mówił Tusk.
Polecamy również: Prezydent mocno odpowiada na pogróżki Rosjan. Tych słów nikt się nie spodziewał (wideo)
– Poparcie dla demokracji w Polsce jest wyższe niż dla PiS. Możemy to przegrać jeśli popełnimy głupie błędy, jeśli będziemy kłócili się z realnością, a jest nią ordynacja wyborcza. Jako jeden blok będziemy mieli większe szanse – dodawał lider PO.
W trakcie konferencji doszło do wspomnianego incydentu. Według informacji, którą podało „Echo Dnia”, jedna z osób, która pojawiła się na spotkaniu wykrzyczała do szefa Platformy Obywatelskiej między innymi: „co ty tu robisz trupie?”.
Polecamy również: Ostateczny cios w Putina i rosyjski sport? Czegoś takiego jeszcze nie było
Po krótkim czasie Donald Tusk kontynuował swoją wypowiedź i powiedział:
– Mamy właśnie parę powodów, żeby w solidny sposób podejść do wyborów, by nie dać satysfakcji tego typu ludziom – stwierdził Tusk, słysząc okrzyki.
Nagranie z konferencji prasowej poniżej. Sytuacja ma miejsce około minuty 32.53:
Źródło: Onet, YouTube
Polecamy także:
Polacy pogrążeni w smutku. Nie żyje legendarny polski muzyk
Skandal w Gdańsku. Szokujące zachowanie amerykańskiego żołnierza
Najnowszy sondaż. Jedna partia ze zdecydowanym spadkiem
Kolejna smutna wiadomość. Nie żyje popularny polski aktor z „Misia” i „Alternatyw 4”
Kraśko pojawił się na antenie z takim napisem w tle. Wiceminister nie wtrzymał (foto)