Budka stanął w obronie Kopacz. Dostał mocną odpowiedź od internauty

Pod koniec ubiegłego tygodnia TVP wyemitowało film dokumentalny autorstwa Ewy Stankiewicz – „Stan zagrożenia”. W materiale poruszono wątki dotyczące katastrofy prezydenckiego samolotu TU-154M pod Smoleńskiem. Najwięcej jednak kontrowersji wywołał fakt ukazania zdjęć, na których znajdowała się ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz. Fotografie zdaniem autorki materiału zostały wykonane podczas prac w rosyjskim prosektorium po katastrofie smoleńskiej. Sama Ewa Kopacz do sprawy wciąż się nie odniosła. Natomiast zrobił to lider Platformy Obywatelskiej – Borys Budka. Co napisał?

Polecamy także: Pikantny dowcip Senyszyn. Klarenbach aż zaniemówił po tych słowach (wideo)

„Stan zagrożenia” w TVP

Ewa Kopacz znalazła się w ogniu olbrzymiej krytyki po emisji „Stanu zagrożenia” w Telewizji Polskiej. W filmie dokumentalnym zostały ukazane zdjęcia, na których została uwieczniona Ewa Kopacz. Fotografie zdaniem autorki materiału zostały wykonane podczas prac w rosyjskim prosektorium po katastrofie smoleńskiej. Mimo wszystko po stronie opozycji nie brakuję bardzo zachowawczych zdań na ten temat. Głos w tej sprawie zabrał między innymi Borys Budka, który postanowił stanąć w obronie aktualnej europoseł.

Miałem zaszczyt pracować w rządzie premier @EwaKopacz. Niezwykle pracowita, sumienna i wyjątkowo uczciwa. Dziś atakują ją cynicy i tchórze, którzy od 11 lat zbijają polityczny kapitał na tragicznej śmierci 96 osób i kłamstwie o rzekomym zamachu smoleńskim. – napisał na Twitterze lider Platformy ObywatelskiejBorys Budka.

Na wpis Budki negatywnie zaregowała część internautów.

I zapewne razem z nią Borysie kopałeś na metr w głąb i przesiewałeś ziemię …czytamy pod wpisem Borysa Budki w mediach społecznościowych.

Źródło: Twitter

Polecamy także: 

Magdalena Środa również zaatakowała Lewandowskiego. Internauci odpowiedzieli

Kolejni działacze także odchodzą z KO. Poważne problemy Borysa Budki

Gretkowska także atakuje Roberta Lewandowskiego i jego żonę. Kontrowersyjne słowa pisarki

Andruszkiewicz dodatkowo upokorzył Ewę Kopacz. Zamieścił to nagranie (wideo)

Ewa Krawczyk przerywa milczenie. Napisała to wprost: Ja muszę powiedzieć parę słów