Tragiczna śmierć dziennikarza TVP. „Wydanie Panoramy było ostatnim, które poprowadził dla Państwa nasz redakcyjny kolega”

Piotr Świąc, dziennikarz TVP Gdańsk zginął tragicznie w wypadku samochodowym. Do wypadku doszło w ostatni piątek o godz. 22.20 na drodze krajowej nr 20 w Borczu na Kaszubach między Żukowem, a Kościerzyną. Informacja o śmierci dziennikarza została zamieszczona na stronie TVP Gdańsk w mediach społecznościowych. Zaraz po wypadku policja podała wstępne ustalenia dotyczące przyczyn wypadku. Oprócz Piotra Świąca śmierć poniósł także 23-letni kierowca renault. Śledztwo w sprawie wypadku nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Kartuzach.

Polecamy także: Bielan wprost odpowiada Olejnik w TVN. Ostra reakcja europosła na pytanie dziennikarki

Piotr Świąc, dziennikarz TVP Gdańsk zginął tragicznie w wypadku samochodowym

Z ogromnym smutkiem informujemy, że piątkowe wydanie Panoramy było ostatnim, które poprowadził dla Państwa nasz redakcyjny kolega Piotr Świąc. Krótko po godz. 22.20 na drodze krajowej numer 20 w miejscowości Borcz doszło do tragicznego w skutkach zderzenia dwóch pojazdów. Obaj kierowcy zginęli na miejscu. Łączymy się w bólu z pogrążoną w żałobie rodziną” – podano w mediach społecznościowych.

Do tragicznego wypadku doszło w ostatni piątek o godz 22.20 na drodze krajowej nr 20 w Borczu na Kaszubach między Żukowem, a Kościerzyną. Z nieznanych do tej pory przyczyn auto marki renault prowadzone przez 23-letniego mężczyznę zjechało na przeciwny pas ruchu i zderzyło się z volkswagenem dziennikarza TVP. Śmierć na miejscu ponieśli obaj kierujący. Aktualnie sprawa jest dokładnie badana przez Prokuraturę Rejonową w Kartuzach. Ostatnie pożegnanie dziennikarza ma się odbyć w sobotę o godz. 11.30 w Archikatedrze Oliwskiej. Ceremonia Pogrzebowa odbędzie się po mszy na Cmentarzu Centralnym Srebrzysko w Gdańsku.

Polecamy także: Dziennikarka TVP nie żyje. „Kochała Boga, Polskę i ludzi”

Ponieważ Piotr Świąc aktywnie wspierał działalność Hospicjum im. ks. E.Dutkiewicza w Gdańsku, w porozumieniu z hospicjum i rodziną na cmentarzu wolontariusze zbierać będą datki. Zachęcamy do tego, by – zamiast kupować kwiaty – wesprzeć działalność Hospicjumprzekazała redakcja.

Z kolei 23-latek prowadzący renault osierocił 4-letniego syna. Na co dzień miał pracować w firmie zajmującej się przetwórstwem rybnym. Po godzinach grał w lokalnym klubie sportowym.

Źródło: TVP

Polecamy także: 

Lempart domaga się także od UE działań ws. Polski. Mocne stanowisko działaczki

Mocne przemówienie Patryka Jakiego w PE. “Nie macie także prawa zajmować się kwestią aborcji”

Korwin-Mikke znowu szokuje. Jego wpis ponownie przekroczył granicę