Tragicznie niska emerytura Maryli Rodowicz. Ile wynosi jej świadczenie od państwa?
Maryla Rodowicz podała ile wynosi jej emerytura. Jej wysokość jest bardzo niska. W tej sytuacji gwiazda wręcz jest zmuszona do kontynuacji swojej artystycznej kariery na scenie.
Polecamy także: Dziennikarka TVP nie żyje. „Kochała Boga, Polskę i ludzi”
Wysokość emerytur gwiazd to temat coraz częściej poruszany w mediach. Zdaniem samych zainteresowanych ich świadczenia są zdecydowanie zbyt niskie. Wiele osób w tej sytuacji wyraża współczucie dla artystów. Drudzy zaś podkreślają, że gwiazdy są same sobie winne takiej, a nie innej sytuacji. Dlaczego w takim razie artyści mają niskie emerytury?
Maryla Rodowicz podała ile wynosi jej emerytura
Maryla Rodowicz to dla wielu osób królowa polskiej estrady oraz muzyki. Na scenie gwiazda pojawia się od niemal 50 lat. W tym czasie dała o sobie znać zarówno w Polsce, jak i również poza granicami rodzimego kraju. Przez ten czas piosenkarka uzbierała spory majątek. Mimo wszystko dziś już po przejściu na jesień życia nie może liczyć na godne świadczenie emerytalne od państwa. Z takimi problemami dziś wzmaga się wielu artystów.
W jednym z wywiadów z „Super Express” Maryla Rodowicz zdradziła, że może liczyć na około 1600 złotych emerytury od państwa. To zdecydowanie nie wystarczy na podtrzymanie jej dotychczasowego stylu życia. Jeszcze przed pandemią Maryla Rodowicz dawała około 50 występów. Za jeden inkasowała minimum 30 tysięcy złotych według informacji wp.pl. Jednak przez ostatni rok sytuacja królowej polskiej muzyki zdecydowanie uległa pogorszeniu. Teraz każdy występ jest dla niej na wagę złota.
Polecamy także: Posłowie Porozumienia grożą odejściem. Stawiają twarde warunki
– Pracuję dużo dlatego, że muszę opłacić rachunki. A jednak ten duży dom generuje codziennie duże koszty. Niestety, rachunki to rachunki i trzeba je płacić. W dodatku straciłam samochód, więc musiałam wynająć inny. To też kosztuje. Niedługo planuję wziąć auto w leasing na dwa lata – powiedziała w rozmowie z „Super Expressem”.
– Nigdy nie wiadomo, jak rynek reaguje. Czasami gra się mniej, czasami więcej. Bywają trudniejsze lata. Akurat ten rok dobrze się dla mnie kroi. Ale nie wiadomo, jaki będzie następny i jeszcze kolejny. Dlatego w tym roku, jeśli lepiej zarobię, to odłożę pieniądze na przyszłość – powiedziała gwiazda „Super Expressowi” jeszcze przed pandemią COVID-19.
Po waloryzacji świadczenie Rodowicz miało wzrosnąć o około 70 złotych.
Polecamy także:
Lempart domaga się także od UE działań ws. Polski. Mocne stanowisko działaczki
Mocne przemówienie Patryka Jakiego w PE. “Nie macie także prawa zajmować się kwestią aborcji”
Korwin-Mikke znowu szokuje. Jego wpis ponownie przekroczył granicę