Afera w rodzinie Krawczyków. Żona piosenkarza odnawia komentarza
Syn Krzysztofa Krawczyka wystąpił niedawno w reportażu autorstwa zespołu programu „Uwaga”. Autorzy materiału spotkali się z synem wybitnego piosenkarza jeszcze w stycznia bieżącego roku, kiedy piosenkarz jeszcze żył. W reportażu przedstawiono tragiczne warunki życiowe Krzysztofa juniora. Mężczyzna jest zmuszony mieszkać wraz z dalszymi członkami jego rodziny, którzy niestety zachowują się w sposób daleki od przyjaznego dla niepełnosprawnego mężczyzny. W tej sytuacji podjęto pewne kroki mające na celu udzielenie pomocy dla Krzysztofa Krawczyka juniora.
Polecamy także: To się Borysowi Budce nie spodoba. Mocne słowa posła PO u Mazurka w RMF (wideo)
Syn Krzysztofa Krawczyka i jego warunki bytowe
Krzysztof Krawczyk zmarł na początku kwietnia bieżącego roku. Niestety po śmierci wokalisty wybuchła fala kontrowersji. Najpierw żona zmarłego gwiazdora weszła za pośrednictwem mediów i portali społecznościowych w wymianę zdań z Marianem Lichtmanem, który występował z Krawczykiem w zespole Trubadurzy. Następnie głośno było na temat jedynego syna znanego piosenkarza, którego warunki życiowe zdecydowanie odbiegają od normalnych. Nie ulega wątpliwości, że Krzysztof junior nie ma łatwo. W normalnym życiu przeszkadza mu przede wszystkim jego choroba.
Syn Krzysztofa Krawczyka do dzisiaj odczuwa skutki wypadku, do którego doszło 28 czerwca 1988 roku. Na zakręcie koło Buszkowa prowadzony przez jego ojca fiat 125 wypadł z zakrętu i uderzył w drzewo. Z materiału „Uwagi” wynika, że ojciec i syn mieli ze sobą bardzo ograniczony kontakt.
– Z tatą kontakt mam tak ograniczony, że ja nawet nie wiem, co on uważa, bo ja nie wiem, jakie informacje do niego dochodzą (…) Przez ostatnie miesiące kontaktu nie miałem w ogóle. On sam nie odbierał telefonu, zaś jego żona wprost mówiła, że nie mogę z nim rozmawiać – mówił syn Krawczyka w reportażu wyemitowanym w TVN, który powstał w styczniu przed śmiercią muzyka.
Młody Krawczyk chciał domagać się alimentów od ojca z powodu swoich warunków do życia. Jednak wraz ze śmiercią Krzysztofa Krawczyka stało się to niemożliwe. Do materiału „Uwagi” nie chciała się odnieść Ewa Krawczyk.
– Nie będę komentowała dokumentu TVN z udziałem Krzysztofa juniora, ponieważ z tego, co wiem, był on nakręcony w styczniu tego roku, jak żył mój mąż. Gdyby Krzysztof to widział, to by się załamał – powiedziała w rozmowie z Super Expressem Ewa Krawczyk.
Do reportażu odniósł się Andrzej Kosmala – przyjaciel Krzysztofa Krawczyka.
– Junior jest zmanipulowany przez złych ludzi. Robi to, co oni chcą, by robił i mówił. Sprawa się wyjaśni na drodze prawnej. Jeśli chodzi o pogrzeb, to Krzysztof stał koło mnie.
Źródło: NaTemat , Uwaga TVN
Polecamy także przeczytać:
Andruszkiewicz także pogrąża Budkę. Mocne słowa posła do szefa PO
Kolejna żałoba w rodzinie Krawczyków. Miesiąc po śmierci piosenkarza
Magdalena Środa również zaatakowała Lewandowskiego. Internauci odpowiedzieli