Kompromitacja Biedronia w TVP? Dziennikarka zaskoczyła go tym pytaniem (wideo)
Europoseł Wiosny oraz jeden z liderów Lewicy – Robert Biedroń w „Kwadransie politycznym” na antenie TVP1 został zaskoczony pytaniem, które padło z ust prowadzącej. Chodziło o sprawę, która dla środowiska Roberta Biedronia w ostatnich miesiącach była dosyć istotna.
Ku zdziwieniu prowadzącej, polityk nie ukrywał, że nie wie co mógłby odpowiedzieć. Jednocześnie lider Wiosny podkreślał, że są tematy ważniejsze niż ten, który w trakcie rozmowy poruszała Dorota Łosiewicz. Na czym polegało pytanie dziennikarki telewizji publicznej?
Polecamy także: Hartwich z KO atakuje Roberta Lewandowskiego? Zaskakujący wpis polityk
Robert Biedroń w „Kwadransie politycznym” na antenie TVP1
Robert Biedroń na antenie TVP1 w programie „Kwadrans Polityczny” został nieoczekiwanie zapytany o ważną dla lewicowego środowiska sprawę neutratywów. Mimo wszystko europoseł nie za bardzo potrafił odpowiedzieć na zadane pytanie przez prowadzącą program.
– Mówi Pan o tym, że będziecie szli z duchem czasu. Rozumiem to jako tę progresywność, postępowość. (…) W takim razie sprawdzę Pana postępowość. Poproszę, żeby dla rozgrzewki prawidłowo użył Pan w zdaniu zaimka „onu” lub „jenu”. To są rodzaje postpłciowe tych zaimków, czyli neutratywy – powiedziała Biedroniowi prowadząca „Kwadrans polityczny” redaktor Dorota Łosiewicz.
– Czas w tym programie jest zbyt cenny, żebyśmy wchodzili w takie rzeczy. Szczerze mówiąc nie znam się na tym Pani redaktor za bardzo. Wiem, że ludzie powinni mieć prawo do swojej tożsamości. (…) Zajmowanie się męskimi i żeńskimi końcówkami jest pewnie bardzo interesujące Pani redaktor, ale zgodzi się Pani, że w czasie, kiedy mamy… – odpowiedział także europoseł Wiosny.
– Czyli rozumiem, że nowy język i to, by nie wykluczać osób poprzez język, to nie są ważne kwestie? – zapytała redaktor i dodała, że nie wie, czy dla kolektywu Rada Języka Neutralnego nie okaże się „dziadersem”.
– Ja nie wiem o czym Pani w ogóle mówi. Przyznaję, że mam takie połączenie, jakbym rozmawiał gdzieś z Marsem, bo żyjemy w Polsce, żyjemy na Ziemi, a tutaj prawdziwym dzisiaj problemem jest pandemią koronawirusa, a spory leksykalno-językowe są bardzo ciekawe, ale przynajmniej mi dzisiaj to głowy nie zaprząta – przyznał europarlamentarzysta.
Mam połączenie jakbym rozmawiał z Marsem, a żyjemy na Ziemi. Prawdziwym problemem jest pandemia. Spory leksykalno- językowe są ciekawe, ale mi to dziś głowę za bardzo nie zaprząta – @RobertBiedron do Doroty #Łosiewicz o lewicowych pomysłach na zmiany językowe pic.twitter.com/rfDqohXqSW
— KwadransPolityczny (@KwadransPolit) March 25, 2021
Źródło: Tysol
Polecamy także:
Magdalena Środa zaatakowała Lewandowskiego. Internauci odpowiedzieli
Kolejni działacze odchodzą z KO. Poważne problemy Borysa Budki
Gretkowska atakuje Roberta Lewandowskiego i jego żonę. Kontrowersyjne słowa pisarki