Nadchodzi koniec legendy Wałęsy? Cenckiewicz zapowiada poważne działania
Lech Wałęsa nie zostanie przeproszony przez Krzysztofa Wyszkowskiego, który nazwał go tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Taką decyzję podjęła Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, która uchyliła wyrok z 2011 roku. Polska Agencja Prasowa poinformowała, że Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry. „Sąd Najwyższy uznał, że skarga nadzwyczajna zasługiwała na uwzględnienie z niektórych spośród powodów podniesionych przez Prokuratora Generalnego. W związku z tym należało uchylić wyrok” – wskazał w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Aleksander Stępkowski.
O werdykt sądu w tej sprawie w czwartek na antenie Radia Gdańsk był pytany dyrektor Wojskowego Biura Historycznego prof. Sławomira Cenckiewicza. Jego zdaniem werdykt nie kończy sprawy, lecz w pewnym sensie ją otwiera. Co ma na myśli historyk?
Polecamy także: Pikantny dowcip Senyszyn. Klarenbach aż zaniemówił po tych słowach (wideo)
Lech Wałęsa nie zostanie przeproszony przez Wyszkowskiego. Głos w sprawie zabrał Sławomir Cenckiewicz
Były prezydent Lech Wałęsa nie zostanie przeproszony przez Krzysztofa Wyszkowskiego. Taką decyzję podjęła Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, która uchyliła wyrok z 2011 roku.
W związku z tym tematem głos na antenie Radia Gdańsk zabrał prof. Sławomir Cenckiewicz. Według historyka wyrok nie kończy sprawy dotyczącej Lecha Wałęsy. Cenckiewicz wspomniał o wyroku lustracyjnym z sierpnia 2000 roku, który orzekł, że oświadczenie lustracyjne złożone przez Lecha Wałęsę jest zgodne z prawdą. Teraz historyk zapowiada działania ze swojej strony w tej sprawie. Czy to będzie oznaczać definitywny koniec legendy Lecha Wałęsy?
– Myślę, że ten wyrok nie kończy sprawy, ale w jakimś sensie ją otwiera. Przede wszystkim w kontekście proszącej się o to już drugiej skargi nadzwyczajnej dotyczącej zakwestionowania wyroku lustracyjnego z sierpnia 2000 roku – powiedział Cenckiewicz.
– On nawet w świetle posiadanych w 2000 roku materiałów był już wtedy kuriozalny – dodał.
Dyrektor WBH ocenił, że „w świetle materiałów, które dzisiaj posiadamy, taka skarga uchylająca ten nieprawdziwy w treści i przekazie wyrok z sierpnia 2000 r., że Wałęsa nie był agentem SB, wydaje się czymś oczywistym”.
– Będę robił wszystko, żeby do tego doszło. To jest w zasadzie ostatnia reduta, której trzyma się Wałęsa, machając nieustannie karteczką z sierpnia 2000 roku, że agentem nie był – wyjaśnił.
Źródło: Polsat News / Radio Gdańsk
Polecamy także przeczytać inne artykuły:
Magdalena Środa również zaatakowała Lewandowskiego. Internauci odpowiedzieli
Kolejni działacze także odchodzą z KO. Poważne problemy Borysa Budki
Gretkowska także atakuje Roberta Lewandowskiego i jego żonę. Kontrowersyjne słowa pisarki