Kłopoty Tuska i jego syna? Falenta nagle przerywa milczenie

Marek Falenta przerywa milczenie. Biznesmen zabrał głos na temat najnowszych doniesień dotyczących afery podsłuchowej.

POLECAMY RÓWNIEŻ: Sikorski zaatakował dziennikarza TVP. Szybka odpowiedź Miłosza Kłeczka

Mężczyzna udzielił wywiadu dla Rzeczypospolitej, gdzie zadeklarował między innymi, że nie spotkał nigdy nikogo z rosyjskich służb. Wypowiedział się także na temat łapówki dla syna Donalda Tuska.

Polecamy również: „Będziemy występować o zarząd komisaryczny”. Czarnek prosto z mostu odpowiada Trzaskowskiemu

W poprzednim miesiącu ujawniono zeznania, które złożył wspólnik Marka Falenty – Marcin W. Mężczyzna zeznał między innymi w nich o przekazaniu 600 tysięcy euro Michałowi Tuskowi – synowi byłego premiera Donalda Tuska.

Przebieg spotkania był następujący. (…) Ja uznałem, że mogę do M. T. mówić na 'ty’ skoro przekazuję mu 600 tysięcy euro. Ja siedziałem za biurkiem F., dlatego mnie na nagraniu nie widać, ale słychać. M. F. siedział na jednym z foteli, a na ziemi obok ławy postawiłem łapówkę z kasą. M. wszedł i powiedział 'Witam Panowie’. F. powiedział: 'To jest dla ciebie reklamówka’. M. rozchylił tę reklamówkę i spytał 'Czy kasa się zgadza?’ Ja wtedy nie wytrzymałem – zeznał W.

POLECAMY RÓWNIEŻ: Te słowa przed śmiercią powiedział Franciszek Pieczka. Są bardzo wymowne

Zapytałem 'czy są to jakieś jaja, tak byś wziął reklamówkę i wyszedł. A co jak kasa się nie zgadza?’. On powiedział: 'nie wiem, czy oglądamy te same filmy, ale jak się jeb***eś to Ciebie oj**ią’. Ja mu odpowiedziałem: „Tak, oglądamy te same filmy, też oglądałem 'Odwróconych’ czy 'Świadka Koronnego’. Odpowiedział 'Cześć’ i wyszedł z reklamówką – powiedział W.

Marek Falenta przerywa milczenie

Marek Falenta w rozmowie z Rzeczpospolitą wypowiedział się na temat wątku rosyjskich służb. Biznesmen powiedział, że nie poznał nigdy nikogo, kto miałby reprezentować tego typu środowisko.

POLECAMY RÓWNIEŻ: „Obiecywał Pan”. Trudne pytanie do Tuska w Radomiu. Zaskakująca odpowiedź (WIDEO)

Jeżeli ktoś jest w stanie sobie wyobrazić, że sprzedaje nagrania Rosjanom, których widziałem pierwszy raz w życiu, to musi mieć ogromną wyobraźnię – komentuje.

–  Nikomu nie obiecywałem żadnych nagrań, ani nikt ich ode mnie nie chciał. Nie rozmawiałem o tym nigdy z Marcinem W. – twierdzi Falenta.

Falenta odniósł się także do zeznań Marcina W.

POLECAMY RÓWNIEŻ: Kontrowersyjne słowa Ochojskiej o Andrzeju Dudzie. Marek Jakubiak nie wytrzymał (WIDEO)

To dowodzi, że Marcin W. to kłamczuch i manipulator. Myślę, że wiele oszukanych przez niego osób może to potwierdzić – przekonuje Falenta.

Biznesmen był także pytany o wątek łapówki, która miała zostać przekazana Michałowi Tuskowi.

Odpowiedź na to pytanie pozostawię sobie na komisję śledczą bądź weryfikacyjną – odpowiada Falenta.

Źródło: wp.pl

POLECAMY TAKŻE: 

Lewandowski jest niesamowity! Trzy bramki Polaka na start Ligi Mistrzów (WIDEO)

„Pani jest głupia, czy tylko tak mówi?”. Czarnek mocno do dziennikarki Gazety Wyborczej (WIDEO)

Przykra wiadomość. Nie żyje znany polski polityk

Kontrowersyjne słowa Nowackiej z KO. Mocna odpowiedź byłego kapitana reprezentacji Polski