Wielka afera w TVN. Były pracownik stacji przerwał milczenie

Kamil Różalski to już były pracownik TVN. Z relacji mężczyzny wynika, że pracował on w popularnej telewizji od samego początku jej powstania, a więc od 1997 roku. Powody swojego zawodowego rozstania z TVN postanowił zdradzić za pośrednictwem mediów społecznościowych.

POLECAMY TAKŻE: Mocne przemówienie Patryka Jakiego w PE. „Nie macie prawa zajmować się kwestią aborcji”

To właśnie w jednej ze swoich publikacji ogłosił publicznie, co przez lata miało go spotykać w TVN. Jego zarzuty względem byłego pracodawcy wyglądają na bardzo poważne.

Afera w TVN: Kamil Różalski stawia mocne zarzuty

Stacja TVN to telewizja, która powstała w 1997 roku. Aktualnie jej właścicielem jest grupa medialna Discovery. Początki telewizji bardzo dobrze pamięta Kamil Różalski. Mężczyzna wiele lat miał  pracować w znanej telewizji. Dziś względem swojego byłego pracodawcy stawia bardzo mocne oskarżenia.

POLECAMY RÓWNIEŻ: To koniec Trzaskowskiego? „Może to oznaczać, że włodarz miasta straci stanowisko”

W dodatku wpis Różalskiego znalazł poparcie u innych byłych pracowników stacji TVN. Mowa tu o Patrycujszu Wyżdze, który napisał w odniesieniu do wpisu Różalskiego, że „Pracowałem tam prawie 11 lat, wciąż mam w TVN wielu przyjaciół. Trudno mi polemizować z niektórymi z tych zdań”.

Komentarz w tej sprawie zamieściła także Karolina Korwin-Piotrowska.

Ja pracowałam 12 i wiem, ze nawet nie chce mi się polemizować, on prawdę pisze, niestety. Ale tez zamiast TVN można wpisać każda inna firmę i to tez będzie prawda. To jest Polska „kultura pracy” i robienia biznesów – napisała.

Z relacji Kamila Różalskiego wynika, że praca w TVN nie była usłana różami, a wręcz przeciwnie. Z tekstu mężczyzny wynika, że był to dla niego koszmar.

POLECAMY TAKŻE: Jędrzejczyk wybrała TVP. Teraz ponownie odpowiada na ataki hejterów: „Polska jest jedna”

Szantażem (tak jak wszyscy w dziale realizacji) zostałem zmuszony przez dyrektora do rozwiązania umowy za porozumieniem stron i od 1.01.2013 roku z pracownika stałem się współpracownikiem. Od tego momentu ja, moje koleżanki i koledzy byliśmy traktowani jak ludzie drugiej kategorii ” – napisał Kamil Różalski.

Stawaliśmy się ofiarami mobbingu, współczesnego niewolnictwa, wykluczenia zawodowego, szantażu, odwetu. Byliśmy zmuszani przez pracodawcę do pracy po 16-17 godzin dziennie, w wyniku czego traciliśmy zdrowie”brzmi jego wpis.

Nepotyzm, łapówki, łamanie prawa pracy, szantaż, poniżanie, łamanie RODO i inne patologie stały się chlebem powszednim w TVN. Nieprawdopodobnym jest to, że telewizja ta ma czelność pouczać innych w aspekcie etyki, sama nie przestrzegając u siebie podstawowych standardów i przepisów prawa” – podkreślił mężczyzna.

 

Źródło: TVP Info

Polecamy także: 

Lempart domaga się od UE działań ws. Polski. Mocne stanowisko działaczki

Mocne przemówienie Patryka Jakiego w PE. “Nie macie prawa zajmować się kwestią aborcji”