Trzaskowski odda sam Warszawę? „Pracę w ratuszu traktuje jak więzienie”
Rafał Trzaskowski nie ma zamiaru ponownie zostać prezydentem Warszawy? Aktualny włodarz stolicy miał dać do zrozumienia swojemu otoczeniu, że w kolejnych wyborach samorządowych nie zamierza ubiegać się o reelekcję. W dodatku ma plan, z którego ma wynikać komu i w jaki sposób odstąpi możliwość walki o najważniejszy urząd w Warszawie. Z pewnością taka deklaracja część środowiska Platformy Obywatelskiej mogła bardzo poważnie zaskoczyć. Z drugiej jednak strony Rafał Trzaskowski nie do końca może zaliczyć swoją prezydenturę za udaną.
Rafał Trzaskowski nie ma zamiaru ponownie zostać prezydentem Warszawy?
Wybory samorządowe za niecałe dwa lata. Narazie o tym wydarzeniu w mediach jest cicho. Wyjątek stanowi wiadomość, do której dotarł Wprost. Wynika z niej, że Rafał Trzaskowski nie na zamiaru walczyć w 2022 roku o reelekcję na stanowisku prezydenta Warszawy. O swojej decyzji miał już poinformować środowisko Platformy Obywatelskiej. Wiceprzewodniczący PO opracował nawet plan, w którym zamiast niego do wyborów stanie warszawska polityk PO.
– Jego wciąż niesie wspomnienie o ubiegłorocznej kampanii. Uważa, że uda mu się ją powtórzyć za kilka lat i że tym razem będzie zwycięska – mówi polityk PO, który twierdzi, że Trzaskowskiego przygniata prezydentura Warszawy.
– Pracę w ratuszu traktuje jak więzienie. Cieknące rury i ustalanie opłat za śmieci to nie jest żywioł Rafała – mówi nasz rozmówca.
Trzaskowskiego ma mieć przy tym plan na siebie. Ma on polegać na walce o urząd prezydenta kraju w 2025 roku. Aktualnie jasne jest, że Andrzej Duda już nie stanie z Trzaskowskim do rywalizacji o urząd głowy państwa. Do tej pory Prawo i Sprawiedliwość nie namaściło swojego kandydata na ten urząd. Nieoficjalnie mówi się o Patryku Jakim. Polityk ten jednak jest bliżej związany ze Solidarną Polską, z którą PiS w ostatnim czasie miewa liczne nieporozumienia.
Źródło: Wprost
Polecamy także:
Lempart domaga się także od UE działań ws. Polski. Mocne stanowisko działaczki
Mocne przemówienie Patryka Jakiego w PE. “Nie macie także prawa zajmować się kwestią aborcji”