Katastrofa lotnicza w Polsce na Śląsku. Zginął znany milioner

Katastrofa lotnicza w Polsce na Śląsku. Z informacji medialnych wynika, że był to lot prywatnym śmigłowcem. Na pokładzie znajdowały się cztery osoby. Wśród nich był znany polski milioner. Mężczyzna prowadził jedno z największych przedsiębiorstw w Europie, które zajmuje się produkcją podłoża do pieczarek. Do tragedii doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Na ten moment nie są znane dokładne przyczyny upadku maszyny. Na miejscu działają służby, które starają się wyjaśnić przyczyny katastrofy. Kim był 80-letni milioner?

Katastrofa lotnicza w Polsce na Śląsku

Do katastrofy prywatnego śmigłowca doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w okolicach Pszczyny. Z informacji mediów wynika również, że w wypadku zginął Karol Kania. Mężczyzna był właścicielem jednego z najwiekszych przedsiębiorstw produkujących podłoża do uprawy pieczarek. Wiadomość o jego śmierci potwierdził Marek Wojtala, sołtys wsi Jankowice. Dwie osoby przeżyły katastrofę. O własnych siłach wyszły wraku. Prócz milionera śmierć poniósł także pilot maszyny. Karol Kania miał 80 lat.

– Straszna tragedia – mówi dla portalu money Marek Wojtala, sołtys wsi Jankowice.

– Znałem Karola osobiście. Wspaniały, dobry człowiek. Dawał pracę setkom ludzi. Harował jak wół, sam doszedł do majątku, wyszedł z wielkiej biedy. Nikomu nie zazdrościł, także zawsze pomógł. Będziemy tu po nim płakać – przyznaje mężczyzna.

Do katastrofy doszło w nocy około godziny 1.00 z poniedziałku na wtorek. Na ten moment nie są znane powody katastrofy prywatnego śmigłowca. Na miejscu pracuję prokuratura oraz także Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

Źródło: wp

Polecamy także: 

Ziemkiewicz również krytycznie o Kaczyńskim. Poszło o przedsiębiorców

Adam “Nergal” Darski ma także problemy. Wkrótce stanie przed sądem za swój czyn