Rachoń mocno odpowiedział Tuskowi

Donald Tusk na konferencji prasowej wspomniał o trenerze reprezentacji Polski – Paulo Sousie oraz także o dziennikarzu Telewizji Polskiej – Samuelu Pereirze.

To co mnie tak uderzyło, ale proszę wybaczyć ten żart, ale nie sądziłem, że oststni tydzień mijającego roku będzie taki bardzo portugalski. Dwie głośne postacie – Pan trener Sousa i Pan redaktor Pereira pozostaną na długo w naszej pamięci, może nie najlepiej, ale na pewno długo będziemy pamiętali o tym „portugalskim finale roku 2021” – powiedział na konferencji prasowej Donald Tusk.

Na temat Paulo Sousy jest głośno przede wszystkim za sprawą zamieszania związanego z jego dalszą przyszłością w kadrze Polski. Sousa niespodziewanie wystąpił z prośbą o rozwiązanie umowy z PZPN za porozumieniem stron.

Na taki ruch jednak nie zgodził się nowy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej – Cezary Kulesza. W związku z tym temat Portugalczyka stał się numerem jeden w Polsce.

Z kolei Samuel Pereira to dziennikarz Telewizji Polskiej. Na temat Pereiry zrobiło się głośno za sprawą wpisów adwokat Doroty Brejezy na temat pracownika Telewizji Polskiej i sprawy jej męża – senatora Krzysztofa Brejzy.

Tusk na konferencji prasowej o Sousie i Pereirze

Donald Tusk w trakcie konferencji prasowej został zapytany przez Samuela Pereire o to, czy jego życzenia świąteczne oznaczają, że chciałby on przejąć władze w Polsce.

Dziennikarz w swoim pytaniu dopytał także, czy do tego posłuży także program PO. W odpowiedzi Tusk odparł, że jedyną drogą przejęcia władzy w Polsce będą wolne, uczciwe i demokratyczne wybory.

Lider PO wspomniał także o Samuelu Pereirze i Paulo Sousie.

To co mnie tak uderzyło, ale proszę wybaczyć ten żart, ale nie sądziłem, że oststni tydzień mijającego roku będzie taki bardzo portugalski. Dwie głośne postacie – Pan trener Sousa i Pan redaktor Pereira pozostaną na długo w naszej pamięci, może nie najlepiej, ale na pewno długo będziemy pamiętali o tym „portugalskim finale roku 2021”powiedział na konferencji prasowej Donald Tusk.

Na słowa lidera Platformy Obywatelskiej zaregował między innymi Michał Rachoń pisząc krótko:

Fajny ten żart. Niemiecki takinapisał dziennikarz TVP.

Do sprawy odniósł się także dziennikarz Wojciech Mucha.

Bym chciał czytać komentarze dziennikarzy, gdyby JKaczyński na pytanie dziennikarki pochodzenia np. ukraińskiego zareagował odwołując się do jej pochodzenia. Zrobiono by z tego skandal dyplomatyczny. Tuskowi jednak wolno więcej, a JK by tak nie zrobił. No i nie wolno porównywaćnapisał Mucha.

Źródło: Twitter