Nerwowe zachowanie Sikorskiego. Lubecka: „Pan mnie straszy?” (wideo)
Europoseł Radosław Sikorski był gościem Beaty Lubeckiej w Radiu Zet. Głównym tematem dyskusji między dziennikarką a politykiem był jego wpis będący odpowiedzią na słowa europoseł Beaty Kempy na Twitterze.
Sprawa reakcji byłego ministra spraw zagranicznych była w czwartek szeroko komentowana przez krajowe media.
Polecamy również: Tusk przeprasza Kaczyńskiego. Zaskakujące słowa lidera PO
Radosław Sikorski nie krył, że był zburzony wpisem europoseł z ramienia Solidarnej Polski, która zwróciła się do niego „Herr Lord”. Cały wątek opisaliśmy w linku polecającym, który jest umieszczony poniżej.
Polityk w trakcie rozmowy zwrócił także uwagę na inne określenia, które padają ze strony polityków PiS pod adresem przedstawicieli opozycji.
W pewnym momencie programu Beata Lubecka przywołała rozmowę Sikorskiego z Janem Kulczykiem. Spotkało się to z dość nerwową reakcją ze strony znanego polityka.
Radosław Sikorski w Radiu Zet
Radosław Sikorski to akrualnie europoseł. W trakcie swojej wieloletniej kariery politycznej wykonywał obowiązki ministra obrony narodowej, ministra spraw zagranicznych oraz także marszałka Sejmu. W ostatnim czasie o Sikorskim było głośno przede wszystkim z jednego powodu.
Chodzi tu o wypowiedź europosła, która padła z jego ust pod adresem Pawła Kukiza w sierpniu na antenie stacji telewizyjnej TVN. Dziś na temat polityka ponownie jest głośno za sprawą jego słów skierowanych do europoseł Beaty Kempy.
Polecamy również: Niepokojące wiadomości. Ryszard Terlecki trafił do szpitala
Wspomniany temat był poruszony w rozmowie Radosława Sikorskiego z Beatą Lubecką w Radiu Zet. W pewnym momencie dziennikarka przywołała rozmowę polityka z Janem Kulczykiem.
Rozmowa z Kulczykiem
– Wie Pani, to nie może być tak, że w Parlamencie w studiu, jesteśmy politykami i przygadujemy sobie jak polityk politykowi, a potem nagle nie wolno, bo się różnimy płciami. No wie Pani równość jest. Beata Kempa w ilości generowanych słów żadnemu mężczyźnie nie ustępuje – mówił Sikorski.
Polecamy również: Tusk przeprasza Kaczyńskiego. Zaskakujące słowa lidera PO
– No ale wcześniej Pan był też znany z wulgarnych określeń kobiet – powiedziała Lubecka.
– Co Pani ma na myśli – pytał europoseł.
– No mam na myśli rozmowę z 2013 roku z Janem Kulczykiem – odparła.
– No tak, Pani wie oczywiście, że cytowanie nielegalnie pozyskanych treści jest przestępstwem – powiedział Sikorski.
– Narazie jeszcze niczego nie zacytowałam – mówiła Lubecka.
– No właśnie dlatego przestrzegam panią – powiedział stanowczo Sikorski.
– Ale pan mnie straszy rozumiem, tak? No to poda mnie Pan do prokuratury? – pytała dziennikarka.
Polecamy także: Zaskakujący wpis ze zdjęciem od Tuska. Tego mało kto się spodziewał
– Nie, że Pani nie ma żadnej żenady w tym, żeby przestępczo użyte cytaty używać. To co mówiłem, mówiłem do swojego rozmówcy, a nie do Pani – odparł polityk.
– Ale ja tego nie cytuje, nie wiem czy Pan to zauważył generalnie – mówiła Lubecka.
– Przestępca, który nagrał te rozmowy spędził dwa lata w więzieniu – podkreślił polityk.
– No to może Pan mnie podać do prokuratury, jeśli uważa to Pan za stosowane – powiedziała Beata Lubecka.
‼️Sikorski coś nerwowy ?♀️?♀️?♀️
Lubecka: Pan mnie straszy, rozumiem. No to poda mnie pan do Prokuratury. pic.twitter.com/IBcXZIskAj— AnkaPolska ?? #BabiesLivesMatter (@AnkaPolska) October 22, 2021
Źródło: Twitter, YouTube
Polecamy także:
Zaskakująca sytuacja w PE. Morawiecki: „Proszę mi nie przeszkadzać” (wideo)
Mocne słowa także o rzecznik Straży Granicznej. Rachoń nie wytrzymał
Zaskakujące słowa brytyjskiego gwiazdora o Polsce. Mało kto się spodziewał
Jachira będzie mieć poważne problemy? Mocne słowa polityka PiS (wideo)