Zaskakujące słowa Michała Wiśniewskiego. Co na to feministki?
Michał Wiśniewski niedawno poparł „Strajk Kobiet”. Muzyk po latach ciszy na swój temat ponownie nabiera sporego rozgłosu. Aktualnie bardzo dużo mówi się o jego najnowszym poście w mediach społecznościowych, gdzie odniósł się do jednego ze starych zwyczajów. Wpis na ten temat bardzo nie spodobał się części fanów oraz internautów. Znany muzyk z pewnością lubi wywoływać kontrowersję i dyskusję na swój temat. Mimo wszystko, czy w tej sytuacji nie przekroczył pewnej społecznej granicy? Wyjątkowo zniesmaczone wpisem mogą być także Panie spod szyldu „Strajku Kobiet”.
Michał Wiśniewski i „Strajk Kobiet”
Michał Wiśniewski to bez wątpienia gwiazdor początków nowego milenium w Polsce. Jego utwory tworzone razem z zespołem „Ich Troje” do dziś wzbudzają olbrzymią nostalgię u wielu Polaków. Niestety jak to w życiu bywa – Michał Wiśniewski przeżywał także bolesne wzloty oraz także upadki. Jednym z nich było bankructwo piosenkarza. Niestety w pewnym momencie lider „Ich Troje” utracił płynność finansową. W 2018 Wiśniewski publicznie ogłosił swoją upadłość. Od tego momentu stopniowo stara się wychodzić na prostą.
Z tego powodu o Michale ponownie jest głośno. Sam piosenkarz bardzo skrupulatnie stara się o to zadbać. Niedawno wraz ze swoimi dziećmi postanowił wesprzeć „Strajk Kobiet”. Następnie w bardzo wulgarnej piosence odniósł się do prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Teraz jednak zrobił coś co Marcie Lempart i spółce raczej za bardzo du gustu nie przypadnie. Piosenkarz wspomniał o starym świątecznym zwyczaju. Polegał on między innymi na udzieleniu wybaczenia przez męża względem swojej żony. To nie wszystkim przypadło do gustu.
– W epoce wiktoriańskiej jedną z tradycji podczas świąt Bożego Narodzenia było przeproszenie swojego męża za przewinienia i grzechy popełnione podczas całego roku. Żony klękały i całowały swojego męża w rękę obiecując poprawę – czytamy na obrazku Michała Wiśniewskiego.