Prezes Sądu Najwyższego odpowiada Tuskowi

I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska odpowiedziała na słowa premiera Donalda Tuska. Szef rządu zapowiedział, że wystosuje wobec Manowskiej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z sytuacją w SN.

Sąd Najwyższy poinformował we wtorek przed południem, że od wtorku – do czasu wyznaczenia przez prezydenta sędziego SN wykonującego obowiązki prezesa Izby Pracy tego sądu – pracą tej Izby kieruje I prezes SN Małgorzata Manowska.

Głos na ten temat we wtorek zabrał Donald Tusk, który działania Manowskiej określił mianem „zamachu” – Jestem po konsultacjach z ministrem sprawiedliwości.

Sprawa jest jasna. Będzie skierowanie (zawiadomienia – red.) o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, nie pierwsze w odniesieniu do pani Manowskiej – przekazał. Jak mówił premier, „dzisiaj przejęła kontrolę nad Izbą Pracy w Sądzie Najwyższym”.

Z kolei I prezes Sądu Najwyższego podjęła decyzję o upoważnieniu sędziego Dawida Miąsika do wykonywania czynności związanych z kierowaniem Izbą Pracy.

— Ulżyło mi bardzo, że pan premier uznał że tylko dokonałam zamachu, a nie że stoję na czele zorganizowanej grupy przestępczej – mówiła Małgorzata Manowska na antenie Polsat News.

Dodatkowo prawniczka podkreśliła, że „żadnego zamachu nie było”. – Zastosowałam przepisy ustawy o Sądzie Najwyższym tak jak one brzmią, a nie tak, jak ja je rozumiem – dodała.

Manowska odpowiedziała Tuskowi

W trakcie rozmowy I Prezes Sądu Najwyższego zaprzeczyła temu, że wydana przez nią decyzja ws. sędziego Dawida Miąsika miałaby mieć związek z reakcją premiera Donalda Tuska.

– Nie jestem taka bojaźliwa. Decyzja o wydaniu zarządzenia (ws. sędziego Miąsika – red.) zapadła po rozmowie z przewodniczącymi wydziałów z Izby Pracy – przekonywała.

– Najważniejsze jest żeby Izba Pracy pracowała, a Izba pracuje – mówiła Małgorzata Manowska.

Źródło: Wirtualna Polska, TVN24