Morawiecki zaskoczył. Takie słowa o Szydło
Mateusz Morawiecki w jednym z ostatnich wywiadów wypowiedział się na temat kulis wyłonienia kandydata na urząd prezydenta z poparciem Prawa i Sprawiedliwości. W trakcie rozmowy padł wątek byłej szefowej polskiego rządu — Beaty Szydło.
Wybory prezydenckie odbędą się w następnym roku. Niespełna tydzień temu poznaliśmy nazwiska dwóch kandydatów największych polskich ugrupowań – Koalicji Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości.
W pierwszym przypadku kandydat został wyłoniony w ramach prawyborów, w których wzięli udział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i szef resortu spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Ostatecznie w tej konfrontacji zwycięsko wyszedł włodarz stolicy kraju, który wyraźnie pokonał szefa MSZ. Decyzja zapadła także w szeregach Prawa i Sprawiedliwości. Partia Jarosława Kaczyńskiego zdecydowała się udzielić poparcia prezesowi Instytutu Pamięci Narodowej – Karolowi Nawrockiemu.
W ten sposób doszło do zakończenia wielomiesięcznych spekulacji na temat tego, kogo postanowi wystawić PiS rywalizacji o Pałac Prezydencki.
Mateusz Morawiecki o Beacie Szydło
Głos na temat kulis wyboru kandydata PiS zabrał były premier Mateusz Morawiecki. W rozmowie z portalem xyz.pl zdradził, że rozważano między innymi Beatę Szydło, która teraz jest jednym z europosłów Prawa i Sprawiedliwości.
— Pani premier Beata Szydło była brana pod uwagę. Ma ogromne wyczucie społeczne, bardzo dobre rozumienie relacji międzynarodowych, umiejętność dotarcia do różnych grup społecznych i moim zdaniem byłaby znakomitą kandydatką. Działają jednak różne wektory, a pani premier świetnie realizuje naszą agendę na arenie międzynarodowej. Na pewno będzie to wzmocnieniem kampanii Karola Nawrockiego – przyznał polityk.
Pod koniec zeszłego tygodnia Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie ogłosiło swoją decyzję w sprawie udzielenia poparcia dla prezesa Instytutu Pamięci Narodowej — Karola Nawrockiego. Wcześniej w kontekście startu z poparciem PiS brani pod uwagę w mediach byli: Mateusz Morawiecki, Tobiasz Bocheński, Patryk Jaki, Dominik Tarczyński, czy także Zbigniew Bogucki.
Źródło: Super Express